Grudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej było trzecim z kolei spotkaniem, podczas którego RPP nie zdecydowała się podnieść aktualnych stóp procentowych – od września 2022 r. stopa referencyjna utrzymuje się na poziomie 6,75%. Czy trwający od kwartału okres stabilizacji stóp oznacza, że cykl podwyżek stóp procentowych dobiegł końca? Zapraszamy do lektury.
Podwyżki stóp procentowych wyhamowały
Zarówno Rada Polityki Pieniężnej, jak i niezależni ekonomiści oraz finansiści zgodnie wskazywali, że wpływ podwyżek stóp procentowych na inflację będzie widoczny nie wcześniej niż po upływie co najmniej kilku miesięcy. Choć wzrost stopy referencyjnej nie przełożył się błyskawicznie na odnotowywane wyniki inflacji, w polskiej gospodarce nie brakowało sygnałów sugerujących, że dalsze ograniczanie przyszłej akcji kredytowej może przełożyć się na zahamowanie szeroko pojętego przemysłu.
PMI, czyli jak podwyżki stóp procentowych wpłynęły na nastroje przedsiębiorców?
Jednym z ważniejszych wskaźników, obrazujących wpływ cyklu podwyżek na nastroje polskich przedsiębiorców, było tzw. PMI (ang. Purchasing Managers Index), czyli indeks nabywczy inwestorów. Element ten obrazuje aktywność osób na szczeblu decyzyjnym, odpowiedzialnych za nabywanie dostępnych na rynku dóbr i usług.
Szybki wzrost stóp procentowych doprowadził do znacznego zahamowania szeroko pojętych inwestycji. Przy wartości bazowej rzędu 50 punktów, wskaźniki polskiego PMI spadły z 59,4 pkt w czerwcu 2021 r. do 40,9 pkt sierpniu 2022 r., plasując Polskę na szarym końcu światowych odczytów PMI. Wynik ten okazał się najniższy od samego początku pandemii, kiedy to na przestrzeni dwóch miesięcy spadł z 48,2 (luty 2020) na 31,9 (kwiecień 2020). Zakończenie cyklu podwyżek przełożyło się na umiarkowany optymizm przedsiębiorców – w listopadzie 2022 r. osiągnął wartość 43,4 pkt.
Zakończenie cyklu podwyżek w świetle wskaźnika WIBOR
Efekt zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych jest również dostrzegalne w odczytach wskaźnika WIBOR, szczególnie istotnego z perspektywy kredytobiorców. Na przestrzeni ostatnich miesięcy WIBOR utrzymywał się na poziomie zauważalnie wyższym niż stopa referencyjna – ekonomiści i finansiści wskazywali na możliwość manipulacji jego wysokością oraz coraz większe „oderwanie się” od ustalonego oprocentowania, dzięki czemu WIBOR miałby pełnić rolę dodatkowej marży bankowej.
Choć banki stanowczo odpierają takie oskarżenia, publikowane zestawienia wskazują, że rozpiętość pomiędzy stopą referencyjną a WIBOR-em była widoczna aż zanadto – przy stopie procentowej rzędu 6,75%, WIBOR3M wynosił nawet 7,61% (07.11.2022 r.). Na wykresach wyraźnie widać również okresy, w których banki „przewidywały” ewentualną podwyżkę stóp, podnosząc wskaźnik o ponad 0,4 p.p. na przestrzeni miesiąca.
Dane z ostatnich tygodni pokazują jednak, że banki również wieszczą stabilizację aktualnych wskaźników stóp procentowych – na przestrzeni kilkudziesięciu dni WIBOR3M spadł 7,61% do 7,06%, a WIBOR6M zmalał z 7,82% do 7,20%. Choć dalsze wzrosty inflacji mogą nakłonić RPP do ponownego podniesienia stóp, aktualne nastroje sektora bankowego mogą sugerować, że w najbliższych miesiącach będziemy obserwować utrzymanie stopy referencyjnej na aktualnym poziomie i ich długofalowy wpływ na gospodarkę, inflację i kurs złotego.
WRÓĆ