Zazwyczaj ludzie zaczynają szukać pracy, kiedy jest już za późno. Ale cóż jest w tym dziwnego?
Kiedy masz pracę, z której jesteś zadowolony, rozsiadasz się w niej jak w wygodnym fotelu. Początkowo kiedy coś gniecie (czyt. pojawiają się drobne niedogodności, na przykład odczuwasz dyskomfort ze względu na niewysokie zarobki), zaczynasz się ledwo wiercić, a rozglądasz się na boki dopiero wtedy, kiedy z fotela lądujesz na twardej podłodze.
A trzeba było pomyśleć już dużo wcześniej, czyli wtedy, gdy…
Masz dobrą pracę
Masz dobrą pracę, nie musisz jej zmieniać, ale czegoś Ci brakuje – na przykład możliwości awansu lub rozwoju. I to jest najlepszy moment na rozpoczęcie poszukiwań nowego miejsca zatrudnienia. Masz czas na rozejrzenie się za ciekawszą ofertą, jak i dobrą pozycję negocjacyjną – jesteś pewny siebie, możesz ubiegać się o lepsze warunki zatrudnienia. W takim momencie to praca szuka Ciebie.
Masz pracę, ale…
Niby wszystko jest ok, ale już wiesz, że w obecnym miejscu zatrudnienia nie pozostaniesz (lub nie chcesz pozostać) dłużej niż kilka miesięcy. Zatem masz sporo czasu na znalezienie nowej posady pod warunkiem, że przeznaczysz go na intensywne poszukiwania. Przeglądaj regularnie i wnikliwie oferty pracy, zrób rekonesans wśród znajomych. Wciąż startujesz z dobrej pozycji.
Wiesz, że mogą Cię zwolnić
Czujesz, że Twój przełożony nie jest z Ciebie do końca zadowolony albo po prostu Cię nie lubi? A może słyszałeś na korytarzu plotki o trudnej sytuacji firmy? Nie wierz we wszystko i nie działaj pochopnie, ale miej oczy i uszy szeroko otwarte. Koniecznie rozejrzyj się też za nowymi możliwościami, odśwież swoje kontakty oraz zapisz w ulubionych przeglądarki strony z ofertami pracy. Jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony.
Właśnie straciłeś pracę
To najgorsza opcja. Nie masz już pracy ani oszczędności pozwalających obyć się bez niej przez dłuższy czas (na przykład kilka miesięcy). Jesteś zdesperowany, co nie pomaga w skutecznych poszukiwaniach pracy. Jeśli Twój przyszły pracodawca wyczuje, pod jaką presją działasz, może to wykorzystać, na przykład oferując Ci niższe wynagrodzenie (bo skoro nie masz pracy, powinno Cię usatysfakcjonować cokolwiek) albo w ogóle odrzuci Twoją kandydaturę. Więc jeśli Cię to już spotka, spróbuj na spokojnie podejść do tematu, przygotuj profesjonalne dokumenty aplikacyjne i odpowiednio przygotuj się do rozmowy kwalifikacyjnej. Bądź dobrej myśli.
Pamiętaj o tym, że choć dziś masz stałą pracę, nie jest ona dana… na stałe. Warto być przygotowanym na trudne czasy, nie tylko mentalnie, ale przede wszystkim finansowo. Uwzględnij to w swoim budżecie domowym – zobacz, co to jest budżet domowy i jak go stworzyć >
Źródło: akademiarekrutacji.pl
Przejściowe problemy z pracą? Głowa do góry i telefon do doradców TAKTO Finanse!
WRÓĆ