Kilka miesięcy temu wziąłeś pożyczkę, którą dotychczas spłacałeś bez problemów. Jednak „bez problemów” się nagle skończyło, czy to przez stratę pracy, niespodziewane wydatki czy po prostu przez nietrafione inwestycje. Termin płatności kolejnej raty nieubłaganie się zbliża, a na Twoim koncie jest zdecydowanie za mało, aby ją zapłacić i przeżyć normalnie do końca miesiąca. Co robisz?
Nie płacę i siedzę cicho
Możesz najzwyczajniej w świecie nie zapłacić raty i liczyć na to, że nikt się nie zorientuje. Jednak musimy Cię rozczarować: ta metoda działa bardzo krótko. Już po kilku dniach możesz spodziewać się ponagleń w postaci telefonów, SMSów i maili. Co więcej za te monity możesz zostać obciążony kosztami dodatkowymi. Jak zatem widzisz, nie warto. Nie unikaj też kontaktu, bo tym jeszcze bardziej pogorszysz swoją sytuację.
Przyznaje się i negocjuję
Nie lubisz żyć w ciągłym stresie i wolisz otwarcie przyznać się do problemów? Gratulujemy postawy! Skontaktuj się jak najszybciej z bankiem lub firmą pożyczkową, poinformuj o problemie i dowiedz się, jakie masz możliwości. Być może będziesz mógł odroczyć jedną lub kilka rat lub wydłużyć okres kredytowania, co zmniejszy wysokość miesięcznej raty. Taka otwartą postawą na pewno załatwisz więcej niż chowając głowę w piasek.
Spieniężam, co mam
Nie chcesz się ukrywać i wylądować z komornikiem na koncie, znajomi nie są w stanie Ci pomóc, a pożyczkodawca nie jest zbyt elastyczny? Zastanów się, jak możesz zdobyć dodatkową gotówkę. Może da się sprzedać coś, co posiadasz i nie jest Ci niezbędne do życia? Konsola do gier? Wypasiony smartfon? Drugie auto? Na pewno będzie Ci szkoda, ale dzięki temu szybciej wyjdziesz z długów i będziesz mógł normalnie żyć.
Czekam na ostateczność
Myślałeś, próbowałeś, kombinowałeś i nic? Po prostu nie jesteś w stanie spłacić tej pożyczki i koniec! Co Cię teraz czeka? Zazwyczaj pierwsze działanie firmy, od której pożyczyłeś pieniądze, to monity w przeróżnej formie: telefony, sms, pisma. Często za każde takie upomnienie zostaniesz obciążony dodatkowymi kosztami. Kolejny etap to zgłoszenie Twojej sprawy do windykacji, co może skończyć się zajęciem konta lub przedmiotów, jakie posiadasz. Ale tutaj pojawia się też dodatkowa szansa – podobnie jak wcześniej z pożyczkodawcą, możesz spróbować dogadać się z windykatorem i ustalić chociaż trochę bardziej elastyczny sposób spłaty długu. Jednak to nie koniec konsekwencji. Niespłacanie pożyczki w terminie to krótka droga do trafienia na czarne listy dłużników (np. BIG), co skutecznie uniemożliwi Ci w przyszłości korzystanie z wszelkich ofert kredytowych i pożyczkowych.
Ten problem Cię nie dotyczy i masz nowy plan do realizacji? >>> Skorzystaj z oferty TAKTO Finanse
WRÓĆ