Wakacje to dla dzieci czas wyjątkowy. Brak porannego wstawania, słońce, radość i totalny luz. Jednak, co zrobić, kiedy nie stać Cię na drogi obóz czy zagraniczny wyjazd? Jak sprawić, aby młody człowiek spędził ten czas inaczej niż w domu przed telewizorem czy komputerem? Podrzucamy kilka prostych sposobów.
Wyjazd do rodziny lub znajomych
Twoi rodzice lub teściowie mają duży dom na wsi? Przyjaciółka z miasteczka obok ma dziecko w wieku Twojego? Chrzestny malucha mieszka nad morzem? To może być świetna okazja, aby Twoja pociecha doświadczyła nowych i ciekawych wrażeń. Porozmawiaj z bliskimi, może chętnie zaopiekują się małym gościem chociaż przez tydzień czy dwa. Taka wycieczka z pewnością będzie miała też walory edukacyjne: obcowanie z naturą, zwiedzanie innego miasta i poznanie jego historii, nawiązanie relacji z nowymi osobami oraz nauka samodzielności. A jeśli Twój syn lub córka namawia Cię na domowe zwierzątko, to pobyt na wsi i opieka nad tamtejszymi stworzonkami będzie świetnym testem i pokaże, czy to faktycznie dobry pomysł. Natomiast jeżeli w miejscu docelowym podróży mieszkają inne dzieci, to w ramach odwdzięczenia się możesz je zaprosić do Was na czas Twojego urlopu. I wbrew pozorom to wcale nie musi Cię super angażować, bo jeśli Twoje dziecko jest jedynakiem, to wreszcie będzie miało kompana do zabaw, dzięki czemu nie będzie wymagało czynnego udziału w nich od Ciebie.
Półkolonie
W wielu miejscowościach (nie tylko tych największych) organizowane są stacjonarne zajęcia dla dzieci, których celem jest zorganizowanie im czasu wolnego, nauczenie nowych rzeczy, a być może nawet zbudowanie nowych pasji. Zorientuj się, jak to wygląda u Was. Zapytaj w szkole czy przedszkolu, do którego chodzi Twoje dziecko. Odwiedź bibliotekę, ośrodek kultury czy urząd gminy. Bardzo często takie warsztaty są bezpłatne lub dostępne za naprawdę symboliczne kwoty. Uwierz nam, warto poświęcić trochę czasu na poszukanie czegoś fajnego, aby potem zobaczyć błysk radości w oczach malucha, który wraca z takiego spotkania. Zdecydowanym plusem jest też to, że Twoje dziecko ma wtedy profesjonalną opiekę i nie siedzi samo w domu. W niektóre oferty wliczony jest także posiłek.
Niania na spółkę
Twoje dziecko nie ma dziadków na wsi, a w Waszym miasteczku nic ciekawego się nie dzieje latem? A może do rodzinnej miejscowości wraca na wakacje kuzynka – studentka, która chętnie zarobi parę groszy i zaopiekuje się Twoim maluchem? Jeśli nie masz kogoś takiego w rodzinie, to może znajomi znają osobę godną polecenia? Co więcej, aby było jeszcze taniej, możecie to zorganizować wspólnie i zebrać grupkę dzieci, które z pewnością ucieszą się z nowego, młodszego opiekuna. Zależnie od kierunku studiów czy zainteresowań wakacyjna „niania” może przygotować dla swoich podopiecznych różne atrakcje: malowanie, śpiewanie, zawody sportowe, opowiadanie bajek. Możliwości jest naprawdę mnóstwo.
Marzysz o wakacyjnym wyjeździe całą rodziną? >>> Z TAKTO Finanse to możliwe
WRÓĆ