Znasz to uczucie? Idziesz na pewniaka do banku lub innej instytucji finansowej, mówisz „chcę od Was pożyczyć”, czekasz chwilę, aż elegancko ubrana pani zada Ci kilka pytań i wystuka coś na klawiaturze komputera…i nagle słyszysz „nie”. Ale jak? Dlaczego?! Przecież pracuję, zarabiam, oddam. Wcześniej dostałem…
I tutaj pojawia się magiczne hasło - zdolność kredytowa, które wszystkie te instytucje powtarzają jak mantrę. Czym jest zdolność kredytowa, co wpływa na jej obniżenie i jak można ją podnieść? O tym właśnie trochę dziś opowiemy.
Najprościej rzecz ujmując zdolność kredytowa to zdolność do spłaty kredytu lub pożyczki w czasie określonym w umowie. Innymi słowy podmiot pożyczający musi mieć pewność, że stać Cię na comiesięczną ratę. Niestety nie ma żadnego wzoru na jej wyliczenia i każdy bank czy firma pożyczkowa ma swoje sposoby na jej ocenę. Istnieje jednak kilka kluczowych czynników, które praktycznie zawsze są brane pod uwagę.
Ile zarabiasz i jaką masz umowę
Im więcej zarabiasz, tym większy kredyt możesz dostać. Proste i logiczne, prawda? Jednak sama wysokość zarobków to nie wszystko. Bardzo ważne jest z tytułu jakiej umowy są to dochody. Najlepiej jeśli jest to umowa o pracę. Wtedy wiadomo (przynajmniej teoretycznie), że masz stałą pracę i regularne wypłaty. A co, jeśli masz umowę o dzieło lub zlecenie? Obecnie spora część firm zaakceptuje także takie dochody, ale bardzo możliwe, że kwota kredytu lub pożyczki będzie niższa niż dla osoby zatrudnionej na stałe.
Ile masz wydatków i osób na utrzymaniu
Duże zarobki nie są gwarancją uzyskania kredytu. Jeśli masz pięcioro dzieci i jesteś jedynym żywicielem rodziny, Twoje szanse nieco maleją. To kolejna ważna rzecz przy ocenie Twojej zdolności kredytowej. Pożyczkodawca sprawdzi, ile miesięcznie wydajesz „na życie” i ile osób jest na Twoim utrzymaniu. Przy mniejszych kredytach wystarczy Twoja deklaracja wydawanej kwoty, jednak przy większych kwotach koniecznie może być okazanie wyciągu z konta bankowego z kilku ostatnich miesięcy.
Jakie masz inne zobowiązania
Kolejny bardzo ważny punkt programu. Co z tego, że zarabiasz 3 tysiące, skoro 2 idą na spłatę wcześniejszych pożyczek? Jeśli chcesz kolejną gotówkę, to na pewno zostaniesz zapytany o to, ile obecnie takich zobowiązań już posiadasz. I nie chodzi tylko o typowe kredyty i pożyczki. Wliczają się też w to limity na kontach bankowych, karty kredytowe, poręczenia kredytów innym osobom oraz alimenty. Znaczenie mają także stare, już spłacone pożyczki bądź kredyty. Jeśli wszystko było OK i raty wpływały terminowo na rachunek pożyczkodawcy, to duży punkt dla Ciebie, zostaniesz najprawdopodobniej uznany za wiarygodnego Klienta. Jeżeli jednak miałeś zaległości, to sytuacja jest nieco gorsza. To może obniżyć Twoją zdolność do uzyskania nowego kredytu lub nawet całkiem to uniemożliwić.
Co zrobić, aby było lepiej
Najlepszą, ale niestety długotrwałą, metodą na uzyskanie lub zwiększenie dostępności kredytu czy pożyczki, jest budowanie tzw. pozytywnej historii kredytowej. Sprzęt AGD na raty, mała pożyczka gotówkowa spłacona w terminie. To wszystko pomaga w uczynieniu z Ciebie idealnego pożyczkobiorcy.
Temat jest pilny? Dopasuj warunki pożyczki do Twoich możliwości, dłuższy okres spłaty to automatycznie mniejsza rata miesięczna. Możesz także poprosić kogoś bliskiego, aby został Twoim współkredytobiorcą i wspomógł się swoją zdolnością kredytową.
Życzymy powodzenia i dużych zdolności :)
Martwisz się czy dostaniesz pożyczkę? >>> Sprawdź w TAKTO Finanse!
WRÓĆ